Not logged in | Log in | Sign Up
Agata mnie zadziwa taka umiejetnoscia fotografowania, ze dlugo musze zastnawiac sie nad miejscem
Oj, Agata, bo powiemy mamie
@Piotr po prostu dziewczyny mają lepszą rękę
Nie łądnie wagarować :P... chociaż ja dziś zamiast iść rano na religię to poszłam do kolesia który liczył pasażerów :P
Ja nie chwaląc się - jeszcze nigdy nie byłem na wagarach (kl. 3gim) :P
Karolina, wagary na religii to nie wagary Ja też zacząłem chodzić na wagary w liceum, tylko za moich czasów to było tak jak 3 klasu gimnazjum Szkoda tylko, że nie wpadłem na to by robić fotki komunikacyjne, bo byłoby teraz trochę ciekawostek... (to był 1997 rok)
Ja to w tym półroczu to mam ponad 50 godzin nieusprawiedliwionych, a wagaruje od bodajże 1 lub 2 klasy podstawówki.
Zepewniam Was, ze nauczyciele lubia wagary. Ja najbardziej lubie takie, kiedy nie przychodzi cala grupa Ale o tym to nie ja mowilem.....
Ale to tylko małe jednogodzinne wagary 3 osób ze sprawdzianu z angielskiego :P