Not logged in | Log in | Sign Up
To jest wóż, który chętnie mocno szarpał - szczególnie na hamowaniu, jeżeli rozruch uprzedzający nie został wykonany w sposób jednolity, lecz z przerwami ("cykanie").
A który w Gdańsku nie szarpie ??
Zjawisko szarpania w Gdańsku w znaczącym stopniu opanowano, zakład robi widoczne i odczuwalne postępy.... Według mnie, to w szarpaniu mistrzami w Nowym Porcie były składy 1207+1206 (hamowanie możliwe wyłącznie bezpośrednio z jazdy) i 1103+1104. We Wrzeszczu wiecznie szarpał 1287+1288 - jedyny motorniczy który sobie "jakoś" z tym składem radził, to był K. Zieliński (pozdrowienia!).
Teraz misrzem szarpania, bynajmniej w NP, jest 1411+1412: paliło się obce wzbudzenie (bezpiecznik), szarpał, czasem lubił ostro jeb**ć. Co chwila ktoś go oddawał z trasy. Dopiero 1241+1242 skutecznie przerwał to szarpanie waląc w wóz 1412 i wysyłając go na WNTT.
No patrzcie, a w takiej zwykłej Warszawie wagony są tak zsynchronizowane, że mogą razem jechać bez sprzęgu. Udowodnione :P