Not logged in | Log in | Sign Up
Ach, Ci busiarze to zawsze dbają o komfort i bezpieczeństwo pasażerów! Prawda Aron?
Przecież to całe oblicze aronowej komunikacji!
Moje 3 grosze.
Drogi Aronie, Lubelszczyzna (i w ogóle "ściana wschodnia") miały szczęście, że busy weszły tam o te kilka lat później niż np. na pograniczu Małopolski i Śląska, więc Nysek uniknęła.
Natomiast wybór i opłacalność - taki nyskarz zdziera skórę z takich emerytów (i stąd mu się opłaca). W Krakowie (a ściślej jego części Nowej Hucie) prosperuje bazar Tomex, który jest droższy od okolicznych sklepów (z hipermarketów przynoszą tu towar na sprzedaż) i na nim kupują biedni emeryci? Dlaczego? Ano dlatego, że wciąż tkwią mentalnie w 1990-93 i myślą, że Tomex jest najtańszy. Tak samo tutaj - takimi Nyskami jeździ stałe grono osób, którzy bulą więcej niż za porządny bus, do którego i tak nie wsiądą, bo myślą, że jest za drogi.