Not logged in | Log in | Sign Up
Jak ja byłem na skrzyżowaniu Al. KEN i Belgradzkiej, to jakiś gościu w wieku ~15 lat gadał sam ze sobą (nie miał słuchawek), a po drugiej stronie skrzyżowania małżeństwo kłóciło się o dziecko w wózku.
:D, to typowe dla nowobogackiej cz. Ursynowa. Ej, jak ja byłem w lato tam, to też spotkałem małżeństwo co się kłóciło, które ma wyprowadzać dziecko na spacer! Może to ci sami? Ona chyba młoda, ale wyglądała dość staro, a chłop łysy :P
@Mercedes W123: Czy Ty masz jakieś kompleksy? Pod jednym zdjęciem piszesz o bananowej młodzieży, która jakoby nosi jakieś wiejskie koszuleczki z Hemp Gru, a teraz mówisz o rzeczach podobno "typowych" dla "nowobogackiej" części Ursynowa. Mieszkam na Zielonym Ursynowie za Lasem Kabackim, na Ursynowie właściwym bywam codziennie i naprawdę to raczej nie jest nowobogactwo, tylko po prostu inny poziom życia ludzi jaki reprezentują mieszkańcy właśnie Kabat, miejscami także Natolina i okolic ul. Nowoursynowskiej. Takie gadanie głupot charakteryzuje właśnie osoby spoza Warszawy, które chyba naprawdę mają kompleks Stolicy, bo jak przyjadą, to potrafią właśnie takie dyrdymały wygadywać.
Nie mam kompleksów nt. Warszawy, natomiast zauważyłem, że sytuacje takie dotyczą ludzi bogatszych, szybko żyjących, mających dzieci, bo rodzina tak chce czy coś tam...
No i koszulki HG nie są wiejskie. Są o wiele lepsze (jakościowo i graficznie) od tych ze znanych marek.
Co kto lubi. Ja gdybym miał za dużo kasy, to wolałbym już kupić coś Hilfigera, bo akurat koszule mają najładniejsze i dobre jakościowo, natomiast koszulki HG i innych rzeczy typu Firma są dla mnie troche śmieszne, pasują do dresików "na dzielni", a nie do lepiej sytuowanych mieszkańców choćby Ursynowa czy takiej właśnie młodzieży.
W sumie nawet lepiej, że ktoś kto nie jest fanem HG nie kupuje ich ubrań
Ale wiesz, jeśli miasto Ci się nie podoba, to chyba nie ma po co tu przyjeżdżać, nie? :>
Gdzie napisałem, że WWA mi się nie podoba? Zabytki to ja olewam. Za to podoba mi się tu komunikacja, mam kilkoro znajomych, jest skimpark.
A wszędzie znajdą się lamusy i leszcze, którym coś nie pasuje. Tak było, jest i będzie...
Zatem uważasz, że jestem lamusem i leszczem, bo krytykuję subkulturę dresów, JP na 100% i innych anty-policyjnych pajaców?
Jak mam się zadawać z policją? ;O Dwa razy mnie w życiu spisali, ot cała moja styczność, ale NIC do nich nie mam. Oni wypełniają swoje obowiązki, a w każdym stadzie znajdzie się czarna owca
@skimboy aka Mercedes - antypolicyjne teksty są nie byle jakim świadectwem braku dojrzałości i zwyczajnej głupoty wśród coraz większej liczby ludzi... Niezbyt rozumiem też, co chcesz powiedzieć poprzez "zadawanie się z policją".
@BJ - spisanie to nie jest powód do nienawiści, proste.
To są moje poglądy i nic wam do nich. To, że nie lubię niebieskich znaczy tylko, ze mam powody. Nie muszę tu ich opisywać, i tak sprawa jest dość skomplikowana.
Zadawanie się z policja? Współpraca i tyle.
Jeszcze raz powtarzam, bo podejrzewam, że przeczytaliście tylko, że j**** policję i sie napinacie obrońcy.
NIENAWIDZĘ TYLKO POLICJANTÓW BĘDĄCYCH ZŁOŚLIWYMI ŚMIECIAMI I I PRZEKRACZAJĄCYMI SWOJE UPRAWNIENIA! Nie jestem za tym, żeby nie było policji, ale żeby zajmowała się prawdziwymi bandytami, bo liczne wizyty na moim starym podwórku pod koniec służby świadczą tylko o ich ewidentnej złośliwości - może kogoś ujeb**....
@Mercedes: A ja właśnie z uśmiechem na twarzy i radością w sercu przyglądałem się ostatnio z kolegą, jak na jedno z podwórek na Służewcu podjechała policyjna furgonetka i panowie policjanci zgarnęli na komendę kilkunastu dresików. I już nie mieli takich tęgich min JP na 100%
Nikt się nie cieszy jak niebiescy zgarniają, to nie żadna tajemnica :| Zresztą zależy jeszcze za co ich wzięli. Jeśli bez powodu, to skąd ma się brać respekt dla 997...
respekt dla 997?dobre sobie, najpierw niech wywala ze swoich szeregow darmozjadow i ludzi z przypadku ktorzy naduzywaja swoich kompetencji i nie maja wlaczonego procesu myslenia, policja jest dla prawych ludzi a nie dla lamiacych przepisy (rowniez te najmniejsze) niedoukow. Policjant powinien swiecic przykladem a nie bimbac sobie na zasadzie nietykalnosci. Jak widze takiego pajaca jadacego i rozmawiajacego przez komorke lub wlaczajacego swiatla by sobie skrocic droge na komende lub do budki z kebabem to dzwonie informujac odpowioednich przelozonych. Wymagam od policji 100% poszanowania prawa a nie cwaniactwa i jesli ktos pisze ze nie lubi policji to sie tak nie napinajcie.