Not logged in | Log in | Sign Up
w niektórych PKS-ach do dziś śmigają na pośpiechach ubożej wyposażone H10-tki, bez nawiewów, z laminatową podsufitką o barku nawet nie wspominając... Zresztą nietrudno się domyslić że służy on raczej na wycieczkach niż podczas normalnych kursów, nawet dalekobieżnych, podobnie jak wc w lepszych wozach
Barek często wykorzystują kierowcy podczas przerw Z kolei indywidualne oświetlenie powinno być _działającym_ standardem na wieczornych kursach. Niestety albo go nie ma, albo nie jest uruchomione.
Dziś już może niezbyt nowoczesny, ale to i tak nadal całkiem wygodne pojazdy, pod niektórymi względami nawet lepszy od liderów i niektórych zachodnich wozów
@Snake, żeby można było widzieć tych co siedzą kierowcą
@janek: pytam serio, pod jakimi względami H10 jest lepsza od lidera? dla mnie poza wyglądem zewnętrzym i zawieszeniem nie różnią się one zbytnio (porównałbym pr110 i T120 po liftingu), a ciekaw jestem Twojej i innych, opinii.
Według mnie H10 są nieco cichsze no i lepiej radzą sobie na dziurach w jezdni, tzn. w liderach badziej rzuca pasażerem, dziesiątki pokonują je łagodniej i tak jakoś płynniej Ale nie są to jakieś porażająo duże różnice, ale jakoś nieco chętniej wsiada mi się do H10 niż lidera, choć lidery też lubię A co do przewagi nad niektórymi zachodnimi wozami to miałem na myśli np. Bovy ze swoją ciasnotą, której w autosanach nie ma
nie miałem okazji podróżować bovą, ale faktycznie słynie z ciasnoty, byc moze to kwestia zamawiającego- zazwyczaj przewoźnik woli miec do dyspozycji wiekszą ilość miejsc siedzących nawet kosztem komfortu pasażerów. Pamiętam PR-y- w wersji "lux" miały 46 komfortowych foteli, natomiast "standardy" miały 50 miejsc, chociaż też nie odczuwało się takiej ciasnoty jak w solbusach czy solinach...