Not logged in | Log in | Sign Up
O dziwo, że Münsterczyki są wiekowymi pojazdami, to bardzo dużo funkcji w nich działa. Działa przykładowo przycisk samo opuszczania wozu po otwarciu drzwi czy jeszcze przycisk "dzieci" gdzie włączają się światła awaryjne po otwarciu drzwi - niby pierdoła, ale mimo swojego wieku to działa, gdzie przykładowo w niektórych Conecto już nie działa elektryczne sterowanie lusterkami...
Dziękuję za zdjęcie, pozdro!
Bo seria 405 to solidna konstrukcja, ale teraz jest moda na nowoczesność i zastępowanie dobrego sprzętu nowoczesnym, niekoniecznie lepszym. Tylko kasa się liczy...
Może i moja wypowiedź nie była jakaś specjalnie wysublimowana, ale myślę że teoria co do trwałości serii 405 względem Citara jest słuszna.
Czas bananów minął definitywnie około 5 lat temu. Choć to i tak wygodniejsze autobusy od Solarisów U18 III, jeśli działa klima. Świetne zawieszenie, wygodne fotele, sporo miejsca... Niestety są już baardzo wyeksploatowane i ledwo jeżdżą co niektóre(2632 np).
Niech zostawią 2621 i niech jeździ tak jak 5099 w Gdyni: dodatki na liniach, gdzie nie trzeba się spieszyć, nawierzchnia jest równa, niewiele pasażerów, np: (112/186)148, 154, 166, 179... I tak powinno być ze wszystkimi wozami "zabytkowymi". Od wiosny do jesieni powinny jeździć na dodatkach spokojniejszych linii, aby "zarabiać na siebie" i cieszyć oko pasażerów. I tak 405N niech ma 124/139/188, 2024 124/139/149/179/188 lub coś takiego, banan 148, deskorolka 148 itd. W Gdyni to działa w przypadku 5099 czy 2042 i jego 180-10 więc bardzo proszę o zastanowienie się nad sensem tego pomysłu. Być może jest to głupi pomysł, w porządku. Przyszło mi do głowy(zawsze jest też wtedy więcej pojazdów na liniach i w rezerwie).
Tam zaraz czas minął. Dobre auta, tylko ta elektronika je wykańcza i wymagają lepszego serwisu. Na dodatkach i nockach spokojnie dałyby jeszcze radę.
Na nockach to by musieli dorobić zamknięte kabiny (dziwi mnie to, że przez tyle lat nie zrobili tego do tej pory).