Not logged in | Log in | Sign Up
Masz na myśli skrzyżowanie równorzędne? Słyszałem, że tak jest w wielu małych miejscowościach we Francji. Ale mam trochę mieszane uczucia - zanim ludzie się przyzwyczają, to może być parę spektakularnych kraks.
W teorii (przynajmniej tam we Francji, Belgii itd) ma to służyć również/przede wszystkim zmniejszeniu ilości znaków na drodze (ich bezsensownie duże nagromadzenie rozprasza kierowców) i uproszczeniu tym samym zasad panujących na drogach.
A w Polsce bez znaku informującego o równorzędności, kierowcy nie wiedzą, jak mają się zachować. Mam u siebie na osiedlu uliczki na których chyba tylko cudem nie doszło jeszcze do żadnego poważniejszego wypadku.
Inna sprawa, że czesto nie wiadomo od razu czy to faktycznie skrzyżowanie równorzedne czy np. wyjazd z osiedla (a wtedy obowiązują już inne zasady) - w takich sytuacjach znaki pomagają. A zdarzeń potencjalnie kolizyjnych w takich miejscach jest naprawdę sporo... Sam miałem takie dwa dni temu, a że trochę szkoda mi było samochodu (i "zachodu" w Święta), to jednak postanowiłem wyhamować ku uciesze mojej żony ;] /kl