Not logged in | Log in | Sign Up
92 z Petrzalki to był też hit! Obwodnicą to jechało i gnało ile wlezie.
Tu był najpierw podjazd, później autostrada, później zjazd przez pola, jakaś wioska i rura do fabryki. U nas tego klimatu nie było bo w tym czasie większość autobusów była już po jakichś stolcach i kapenach a tu czyste węgierskie zło i ryczący silnik z turbiną.