Not logged in | Log in | Sign Up
Dlaczego? Każdy z trajtków przyjechał inną trasą, a że nasza sieć jest tak mała i są tylko trzy krańcówki to gdzieś się spotkać muszą
pewnie ten pierwszy jedzie przed czasem, drugi w czasie a trzeci spóźniony
I ze średniej wychodzi że jeżdżą punktualnie :P Ale podejżewam że to akurat pierwszy jedzie spóźniony
Kilof - co jak co, ale A i C nie powinny jechać stadem, bo generalnie niewiele się różnią
C jeździ swoim rozkładem bo jest tylko jedno, no w szczycie dwa i nie trudno mu się spotkać z takim A, które wtedyto w szczycie co 10 min jeździło
Faktem jest, że tyskim rozkładom brakuje tego czegoś i patrząc na nie można się zastanowić nad sensem funkcjonowania trolejbusów w tym mieście... Choć widzę, że i tak sie nieco poprawiło, o ile dobrze kojarze, A i B z taktu 20 min. zeszły na 15, E jako dowozówka do "SKM" też jeździ ciut lepiej niż kiedyś.
Nie powiesz chyba, że taki rozkład: http://mzk.pl/rozklady/000c/000ct001.htm to szczyt marzeń. Trolejbusy mają swoje koszty stałe, które niwelują się w porównaniu z autobusami dopiero przy odpowiednio wysokiej liczbie tychże trolejbusów w ruchu. Zwłaszcza, że w erze coraz bardziej wyśrubowanych norm ekologicznych argument o zanieczyszczeniach staje się nieistotny (co taki autobus z Euro III zanieczyszcza GOP w porównaniu ze stojącymi dookoła dziesiątkami elektrowni, hut, kopalni). Najbardziej pożądanym wyjściem dla TLT jest oczywiście dynamiczny rozwój sieci, pozwalający sprowadzić autobusy do roli uzupełniającej.
Jarosz- ale dodaj sobie do C kursy linii A; http://www.mzk.pl/rozklady/000a/000at001.htm które to się od siebie różnią czterema przystankami Można by przecież dodać te kursy pod A, ale w rozkładzie zaznaczyć literką że jadą wariantowo, i wtedy by ładniej wyglądało bo więcej kursów ale jednak zdecydowano o utworzeniu nowej linii, co jest moim zdaniem dużo lepsze od wprowadzania setek wariantów.