Not logged in | Log in | Sign Up
Bo to jeden z najlepszych kierowców w tym oddziale Veolii Transport.
Ten Lider ma szczęście do dobrych kierowców, bo niegdyś dożynał go fanatyk Eski, który teraz jeździ 95YE.
Bez klimy na pośpiechu ;/
Nie dziw się, są wakacje. Na tym 4:10 z Sanoka z reguły jedziesłabszy autobus. To i tak nic, bo ok. 13:00 w Krośnie widziałem kurs Ustrzyki Górne-Kraków a tam... zielona T120.
Pozdrowienia dla kierowcy
Ja widziałem czerwoną H10 na kursie Ustrzyki Górne - Kudowa Zdrój to dopiero była masakra, z ludzi się lało...
Albo H9 z tabliczką Poznań to dopiero było ciekawe
Mam nadzieję, że w Sanoku ją podmieniali bo nie wierzę, żeby Brzozów wyciął taki numer. A co do Kudowy to w tym roku strasznie zeszli z poziomem. A nowych autobusów to nie kupią, lepiej regenerować H9 i wiecznie naprawiać....
Albo dostosowują poziom taboru do poziomu umiejętności mechaników w Veolii. Co do młodych to ja również pozdrawiam kierowcę z H9-21 RSA 81GL. Nie żebym się czepiał, ale mógłby płynniej biegi wrzucać, bo jadąc autobusem daje się wyczuć że bieg nie został do końca wrzucony. Ale to pewnie nowy.
Choć w tej kwestii nic nie pobije gościa z 34MY. Zapiernicza autobusem ile fabryka dała, a tu przy wrzucaniu trójki zgrzyt że mało autobusu nie rozpieprzy. I tak w Veolii jak nie mechanicy to niektórzy kierowcy zatrą wozy a później lament, że nie ma taboru. Jeszcze bym zrozumiał takie coś na kursach wokół Ustrzyk, ale jak takiego kierowcę co 3-jki w autobusie nie potrafi wrzucić dają na Rzeszów to daje trochę do myślenia.
H9 na Poznaniu to jest tylko dowózka i jest zawsze podmieniane w Sanoku na coś lepszego. A co do taboru to o zakupach teraz decyduje Toruń może nie widzi problemu albo nie ma pojęcia o brakach taborowych w innych placówkach podległych sobie.
W Veolii po prostu brakuje kierowców sam słyszałem jak jeden kierowca na kursie do Warszawy mówił że nie wie czy da rade wycofać bo dopiero co zrobił prawo jazdy:)
a to on nie jedzie w Krośnie przez miasto? Wydawało mi się, że ma przystanek na Lwowskiej...
Może kierowca uznał, że tak będzie szybciej. Zresztą o 14:10 spod dworca do Sanoka jechał Kubuś i wysprzątał pasażerów a ludzie nie pojadą z Krosna do Sanoka za 9zł jak busiarz jedzie za 7,50. Co do Torunia i ogólnie Veolii to próbują na pewno w jakimś tam sposób zrobić cywilizowaną firmę, ale z drugiej można odczuć że stary duch komunistycznego PPKS Sanok dalej tam tkwi. Jedyna nadzieja w młodych że przychodząc do tej firmy coś zmienią na plus. Już zresztą zmieniają. Uwierzcie, że młodzi kierowcy Veolii w Sanoku to już zupełnie inne pokolenie. Więcej luzu, lepsze podejście do pasażera. Kupujesz bilet to jest pełna kultura. Bagaż? nie ma problemu z otwieraniem bagażnika. I oto chodzi. To młodzi w Veolii Sanok powinni śmigać na najlepszych wozach bo szlag mnie trafia kiedy widzę, że kierowca jest uprzejmy, stara się wobec pasażerów a jedzie H9 albo Trampem. Dać mu kurde A1012T i niech się cieszy trochę z życia, a nie starsi katują auta tylko dlatego, bo jak są w związkach zawodowych to im wszystko wolno.
@Pasażer: Bo pani prezes (nie, nie była bo to że jest Veolia Południe to wszystko dla picu. Sanok steruje Mielcem, Kędzierzynem, Prudnikiem itp. w zamian za dobre wyniki w statystykach i dobre zarządzanie sanockim oddziałem) obrała takie metody zatrudniania kierowców. Sam słyszałem kiedyś jednego kierowcę z Veolii Brzozów który wprost powiedział, że już nie wytrzymuje psychicznie w tej firmie i się zwolni. Otóż obrano taką metodę, że przez pewien czas brano bezrobotnych dwudziestoparoletnich kierowców na umowę na 3 miesiące. Okresu próbnego nie przedłużano, żeby nie płacić ZUS-u, ubezpieczenia itp. W tej chwili robi się to tak że z łapanki ładuje się gości z urzędu pracy i nieważne czy potrafi prowadzić autobus, czy nie. Ma jechać i tyle. A dla takiego kierowcy to też szok jak z miejsca ma do Krakowa jechać lub do Gliwic. Dostają na patronów starszych co zamiast ich nauczyć płynnie prowadzić autobus tłuką do głowy swoje nawyki i efekt jest taki, że autobus zgrzyta przy przerzucaniu biegów itp.
to o której to zdjęcie robiłeś, ten kurs ma chyba o 12:35 odjazd z Krosna...
Ponad 5 godzin do Krosna, ładnie się zamula
Może korki były albo remonty na trasie. Albo taka duża frekwencja.
Zresztą już 2 rok w wakacje nie ma dnia żeby ten kurs nie przyjechał opóźniony. Za to ten z 4:10 do Krakowa potrafi nawet 40 minut przed czasem przyjechać.
Ojjj nie zawsze, czasami potrafi nie zdążyć się podstawić na powrót.
Tak apropos Krakowa to wczoraj na kursie Krosno-Kraków z 10:20 jechał Irizar New Century z Barbary i tak sobie myśle, że Airbus długo jeszcze będzie musiał pracować żeby z nimi konkurować. Nie mają aż tyle kasy.
10:20 ? może 11:00. Słyszałem o tej Scanii jakiś tydzień temu. To zaszalała Baśka
A zrobiłeś zdjęcie nowego nabytku Barbary?
Chyba tak, bo o 10:30 przyjechałem do Krosna i jak wracałem z Wordu (ech, prawko kat. B ) to się nawinęła. Co do zdjęcia niestety miałem za mało miejsca żeby ją złapać, ale w następny piątek jak będzie to może ją złapię. Zresztą skupiałem się głównie na łapaniu aut z PKS Krosno, bo wszystko przerejestrowali na RKR a trzeba bazę pouzupełniać.
Prawko zdałeś? A co do nowego nabytku to pewnie głównie zakupili go na wynajmy.
Jeszcze nie zdałem. A co do Irizara to prawdopodobnie tak, choć zapewne często będą go puszczać do Krakowa. A co do Veolii kolejna ciekawostka: na kursach sanockich pojawił się ostatnio Lider RSA 75MC z Gorlic. Czyli w dalszym ciągu wesoło.
To w takim razie co jeździ w Gorlicach np. do Katowic? Może wysłali coś na podmianę:)
Kurs do Katowic już nie ma Pasażer
Ale na ich stronie nadal widnieje że kursuje o 10:10 i 17:15 z Gorlic, a z Katowic 9:40 i 16:35.
Miałem okazję jechać tym "nowym" Irizarem z Krakowa i na prawdę nie ma się czym aż tak bardzo zachwycać;) Jakość wykonania wnętrza jest fatalna, fotele niewygodne a ogromne i oryginalnie usytuowane lusterko wewnętrzne dla kierowcy, ogranicza całkowicie widoczność do przodu pasażerom w pierwszym rzędzie po stronie drzwi. Przereklamowany wóz;)
No ale kurs Kraków-Polańczyk to ten powrót z kursu Sanok-Kraków z 4:10, więc jak ten przyjeżdża do Krakowa 40 minut wcześniej to skąd prawie 2-godzinne opóźnienie w drugą stronę. W ubiegłym roku w poniedziałki często już w Krakowie miał godzinę opóźnienia, pamiętam jak raz podawałem przez kierowcę paczkę do Polańczyka to na przystanek Kraków-Prokocim przyjechał o 10:30
Szczerze mówiąc nie wiem. Może jakiś wypadek był po drodze. Co do Irizara to podejrzewam, że Barbara kupiła go od Mądla spod Tarnowa, bo ostatnio stale coś kupują na blachach KTA.
Ja piernicze, co oni z tym taborem porobili ? nie wiem czy aż tyle trupów trzeba reanimować (tu ukłon w stronę mechaników) czy co. Które to H10-10 wysłano ?
Do Adrian
Co to znaczy panie ekspercie ze bieg nie zostal do konca wrzucony moze wytlumacz panie szofer z tygodniowym stazem czepiasz sie jakbys rozumy pozjadal