Not logged in | Log in | Sign Up
lepsiejszego wozu w Mzk nie mogłeś już trafić panie Luke
To cudo motoryzacji. W porównaniu z nowszymi modelami , zawsze niezawodny, choć zapewne kilku kierowców, którzy miel przyjemnośc nim jeździć mogło by mieć inne zdanie. Ja już za nim tęsknię.
Dajcie go do muzeum na zabytek
Nie! Najlepiej to niech pozostanie jako jeżdżący, tylko chętnych brak na jego pozostawienie.
STMKM nie wchodzi raczej w grę, a innego stowarzyszenia nie mamy. Szkoda, bo jak znam życie to pojedzie do Tkaczyka...
Spróbujcie zaangażować jakąś gazetę w temat, dajcie swojemu MZK przykłady innych miast, gdzie tamtejsze odpowiedniki MZK mają na wynajem odnowione autobusy. Trzeba temat rozgłośnić, może macie jakieś instytucje miejskie skupiające się na promocji miasta, tam też warto powalczyć, przekonać że zabytkowy wóz może się bardzo przydać przy wielu imprezach, działaniahc itp. Najgorzej napisać coś w stylu "STMKM nie wchodzi raczej w grę" - nawet jeśli samo STMKM nie da rady kupić i utrzymać, to może solidnie zadziałać żeby znaleźć liczne grono popierających pomysł. Walczcie!
Dobrze by było aby powstało małe stowarzyszenie, które po prostu przejęłoby go od MZK. Następnie doprowadziło do ładu i składu (a wiele nie trzeba), po czym robiło z niego użytek. Tutaj trzeba też chęci ze strony MZK, oraz niekoniecznie licznego, lecz zawziętego grona osób.
Dlatego żeby nie poszedł do Tkaczyka to lepiej dać np.do Muzeum w Paterku lub Muzeum Techniki i Komunikacji w Szczcinie tak żeby ktoś go uratował lepiej tak zrobić niż ma iść na złom , jak nie zrobicie coś żeby ktoś go uratował na zabytek to pójdzie na złom a szkoda autobusu .
Przemek, to załóżcie takie stowarzyszenie choćby w trakcie tej sobotniej imprezy:) samo się nie założy, nie można pisać "dobrze by było aby powstało", trzeba coś zatem zrobić:) i tak jak było napisane wyżej, warto pokomibnować z mediami, dać przykłady innych miast gdzie takie wozy są i można je choćby wynająć, zarobić na nich
Czy brakuje w naszym regionie (zachodniopomorskie) miłośników z prawdziwego zdarzenia, którzy mogliby się skrzyknąć i zawalczyć o stowarzyszenie, potem zająć się ratowaniem takich perełek? Za chwilę nie będzie co zachowywać.
Tak jak napisałem wyżej oddać do muzeum to napewno zostanie bo jak nie to pójdzie na złom a szkoda by było .