Not logged in | Log in | Sign Up
Współczuje głupoty urzędników, którzy nie widzą nic innego poza statystykami.
Ja tam Bety lubię, lecz traktowanie tego na równi z każdym innym tramwajem z większym udziałem niskiej podłogi to kpina z pasażerów (no ale chyba Wrocław nas do tego przyzwyczaił).
A, i w tym malowaniu wagon wygląda jak psi stolec.
Pan wiceprezes wybierał malowanie i jest z tego dumny to lakier suzuki cośtam. W sytuacji gdy u nas się maluje tramwaje wałkiem to już to widzę.
Jakby to był lakier Nissan cośtam to Dutkiewicz by mógł śmiało walić znowu, śladów by nie było...
Tramwaje bez siedzeń (np. jazzy) lub z kiepską dostępnością powierzchni stojącej (np. skoda) to jest dopiero kpina z pasażerów. Tu za to jest i jedno i drugie. Niska podłoga nie załatwia wszystkiego wbrew pozorom.
@piotram: ale powinna być standardem w tych czasach.
W dodatku kolor jest taki ch.... Wrocław ma niebieskie tramwaje, nie granatowe.
Powinna być, bo... tak się na tzw. zachodzie przyjęło. Tylko że u nich komunikacja jest już w zasadzie socjalna, u nas jeszcze masowa.
Da się zdroworozsądkowo połączyć komunikację socjalną i masową, jak Wy to mówicie. Wybieranie między dwoma typami to kolejna bzdura podyktowana pogonią za zachodem/zacofaniem i klapkami na oczach (niepotrzebne skreślić).
We Wrocławiu nie da się. Cytat z prezentacji - zaproszono na nią trzech niepełnosprawnych z urzędu miasta:
"- podoba się panu ten tramwaj?
- ja tramwajami nie jeżdżę ale mi się podoba"
Zastanawiało mnie długo skąd to beznadziejne malowanie, teraz już wiem Boskie - "jednokolorowe malowanie wygląda lepiej", i dlatego pomalowano nowe tramwaje na granatowo, żeby nie były widoczne. Dzięki temu na mieście głównie widoczne są 105 i skody. Miasto mając kolory żółty i czerwony widoczny na wszystkich autobusach używa prawie czarnego i jeszcze tłumaczy, że nie ma barw na pojazdy km i że "pasażerom się to podoba". Większość pewnie tych tramwajów nawet nie zauważa
A tak w ogóle w obecnym języku greckim nie ma takiej literki jak "beta".